Chcesz rzucić palenie? Zrób to porządnie raz na zawsze!
Wasze opinie
Uwaga - po dodaniu wpisu należy odświeżyć stronę (klawisz F5) by zobaczyć własną wypowiedź.
Jakub
DLA REKRUTÓW ODWYKU.
1.Przyjemność samego palenia.
Racjonalnie patrząc: Niewątpliwie nikotyna działa na ośrodek przyjemności w mózgu, ale przypomnij sobie smak swojego pierwszego papierosa. Pewnie czułeś pieczenie, dławienie itp. Zastanów się, czy przyjemności nie nauczyłeś się odczuwać dopiero później?
2.Wypełnianie czasu, nuda.
Racjonalnie patrząc: Tak naprawdę jest to pójście na łatwiznę. Wygodniej jest wyciągnąć papieroska, niż znaleźć jakieś ciekawe zajęcie.
3.Lepsza koncentracja przy pracy.
Racjonalnie patrząc: Z pozoru tak. Nauczyłeś się pracować z papierosem. Kiedy go nie ma, czujesz się rozkojarzony, bo brak ci pewnego stałego elementu otoczenia pracy. Faktycznie też w pierwszym okresie po rzuceniu możesz mieć problemy z koncentracją, jednak po paru dniach one ustąpią i lepiej dotleniony mózg może pracować nawet sprawniej.
4.Mam czas tylko dla siebie.
Racjonalnie patrząc: Równie dobrze możesz taki moment dla siebie wygospodarować np. na filiżankę kawy, artykuł w gazecie, pobyt w Jabłuszkowie czy inną przyjemność. Wystarczy przyzwyczaić otoczenie, że to "twoja święta chwila". /I to by było na tyle, c.d.n. Źródło: wiarygodne./
Justaa
Ponieważ znam swą "małpę" (czytaj podświadomość)muszę ją codziennie poskramiać, otóż ma motywacja odnośnie niepalenia staje się z każdym dniem jakby kruchsza 😛 dlatego muszę pielęgnować ową motywację, czytać mądre zdania odnośnie niepalenia, powtarzać jak mantre ,że dobrze zrobiłam odstawiając faje, niepalenie jest mi potrzebne i niezbędne do życia :))) A to , że płakać mnie się zachciało bo ....bo....mmmmmmmmm nie wiem bo co ??? To wszystko to objawy uboczne początkowego stadium niepalenia i .... i wszystko to ustąpi ...ino trza czasu:P A zaduma nad dymem Wojtka mnie się przydała:))))) Pozdrawiam z przesłaniem: DZISIAJ NIE PALĘ :)))
szeryff83
witam ,dzisiaj drugi dzien bez papierosa,chociaz przeszlo mi przez glowe zeby zajsc do kiosku po fajki ale jakos sie trzymam
Wojtek
Zaduma nad dymem:
Jakub
...a w południowo-wschodniej Galicji 12 stopni, spod zaspy pokazał się dach samochodu, będzie wiosna! I jak tu palić!:)
malgosiab
Witajcie. Wczoraj o 18.00 zapaliłam ostatniego papierosa.
mam ochotę i zamiar rzucić to świństwo.Wiem jak wygląda to rzucanie. Rzucałam 2 lata temu , lecz nic mi z tego nie wyszło. Myślę ,że tym razem się uda.:)))
Monika Krakow
ustawa ustawą a ludziska i tak robią co chcą
moją córcię tak zemdliło w szkole
że wychowawca ją zawiózł do domu
dlaczego?
bo smarkateria w czasie zajęć z zastępczym nauczycielem- popalała sobie w tylnych rzędach w ramach relaksu!
a moja młoda zzieleniała od smrodu jak szczypiorek
i oczywiście nikt nic nie widział
niby dobre gimnazjum
masakra
nikt z nikim i niczym się już nie liczy 🙁
Yasmina
Okazuje się,że projekt ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych ma upaść. Nikomu nie chodzi tu o zdrowie społeczeństwa, tylko o kasę z akcyzy (Klonek masz rację), jak również o dochody z klubów... Go-Go, jak powiedział jeden z polityków! Ja serio mocno liczyłam na wejście w życie tej ustawy, bo lubię bardzo tańczyć, lubię czasem wyskoczyć do klubu disco, tylko muszę potem prać wszystkie ciuchy, a kurtkę wietrzyć, bo tak śmierdzi fajami. Miałam nadzieję, że to odpłynie w niebyt. Skoro przepotężni palacze, jakimi jawią mi się Włosi (ok. 7 lat temu palili nawet w niektórych sklepach) mogli wprowadzić taką ustawę, to nie kumam czemu Polacy nie mogą mieć podobnej? Liczyłam na wejście jej w życie już w tym roku! Jestem mocno rozczarowana!
klonek wawa
Byłem dziś na zakupach w jednym z osiedlowych marketów pewnej sieci.Stoję w kolejce do kasy i patrzę,a tu leżą jakieś mega dziadoskie faje i cena na nich 8.75.Chyba się nazywały rocky czy cóś takiego-mniejsza z tym.Powyżej zamocowana tablica z informacją o kolejnym wzroście podatku akcyzowego,który niebawem wejdzie w życie.A ja mam to wszystko w d..... Nie muszę zwracać uwagi na to ile moje ulubione fajeczki kosztują dziś,a ile za nie zapłacę jutro.Nie obchodzi mnie ile to państwo zechce zedrzeć ze mnie akcyzy[jakby złodziejom było mało].I właśnie to mi się najbardziej podoba w tym moim nie paleniu-niezależność.
szeryff83
ale mi to nie przeszkadza,jak bede mial nadwage to pobiegam:)
onaniepali
Żeby nie podjadać, zajmuje dłonie łuskaniem ziarnek. Ziarnka dyni, słonecznika... Poprawiło mi to trawienie a i o papierosie rzadziej pomyśle 🙂
szeryff83
jakos daje rade.apetyt mi sie zwiekszyl,nabiore troche masy:)
robert7807
Ja dzisiaj postanowiłem uwolnić się i napewno mi się uda ,już dość mam tych cygarów i problemów z nimi związanymi,Pozdrawiam,
Alicja Elk
To czy Ci się uda zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pozdrawiam i życzę powodzenia:))
Alicja Elk
nie palisz już 24 godziny to sporo:) Pierwszy krok jest już za Tobą. Teraz trzymaj się wytyczonego celu:))
Powodzenia życzę
szeryff83
w sumie nie pale jakies 24 h bo ostatniego papierosa spalilem wczoraj kolo 18.00.jakos daje rade,pije caly czas wode z sokiem,podjadam czesto
misiar
witam, od dzisiaj nie palę. mam nadzieję, że uda mi się.
Energo BL
i jak Ci idzie ?
szeryff83
witam, dzisiaj postanowilem ze nie pale
maciekskp
Staram sie..... Dzieki Karka 36
Karka 36
Maćku,rzadne ćwiczenia nie rzucą za ciebie palenia, ale pomogą Ci rozładować negatywne emocje, jakie się w Tobie gromadzą, no i dają sprawność fizyczną... Jeśli mogę dać Ci radę.Kiedy zdecydujesz się przestać palić, postaraj się nieco inaczej do tego podejść."Rzucanie" to stan, po którym wielu z nas odczuwa stratę i tęskni za papierosami. Dlatego ja nazywam to po prostu niepaleniem , nie rzucaniem.Ja się uwalniam, zwracam sobie utraconą wolność i szansę na zdrowie. Spróbuj.Przede wszystkim jednak to nie ma być męka. Pozdrawiam i powodzenia:)
Alicja Elk
tylko pozazdrościć:)
Ja miałam straszne problemy z podjęciem decyzji. Ciągle nie wierzyłam, ze mi się uda, nie wierzyłam, ze dam radę nie palić przez kilka godzin.
Właśnie wielki dół, wktórym znalazłam się po 3 dniach niepalenia popchnął mnie do szukania pomocy w necie.
Znalazłam Jabłuszkowo i zostałam do dzisiaj
Wojtek
Czy ja byłem inny? Nie!
Ja skorzystałem z obserwacji innych, którzy rozstawali się z nałogiem. Dzięki nim uznałem bezwarunkowo i głęboko swoją bezsilność wobec palenia. Nie miałem większych problemów z zaprzestaniem, aż jestem zdziwiony, że tak łatwo to poszło.
Jednak nikt nie zakazuje szukać 🙂
Alicja Elk
"ćwiczenia nic nie daja" - widocznie nie jesteś jeszcze gotowy. Być może nie wierzysz, ze Ci się uda.
Nie popalaj, rzuć to świństwo.
Pozdrawiam
Alicja Elk
pewnie można bez...
Widocznie ja jestem ta gorsza, nie umiałam inaczej. Każdy sposób jest dobry jeśli nie krzywdzi innej osoby i jeśli prowadzi do celu.
Pozdrawiam
maciekskp
Cwiczenia nic nie daja... po za tym nie lubie ich ;/ Moze jakos przetrwam a i tak zaznaczam ze sobie podpalam ..... ale i tak walcze z kazda minuta zeby bylo to jak najdalej..... Dziekuje za wsparcie
Wojtek
Pytanie, czy można bez... od początku, no bo rzecz jasna później to się samo przez się rozumie.
Alicja Elk
Teraz po prostu nie palę:)
Pozdrawiam niepalących:))
Karka 36
Zabawne podejście do sprawy, ale ilu nas, tyle zdań, prawda?
Pozdrawiam serdecznie:)
Karka 36
Dlatego też ,będąc już tutaj jakiś czas,zaznaczam, że to moja teoria. Jako, że jest moja,
a-nie zmusza to nikogo do wiary w nią,
b-nie daje możliwości do zarzucenia mi szarlatanerii osobom, dla których jest to pasją a przyznasz, że znalazłoby się tutaj wielu chętnych do dyskusji na ten temat. Tak więc cieszmy się po prostu, że mamy możliwość tutaj gościć.
A gdyby jednak ktoś chciał poszperać, moja teoria nie jest tak całkiem wyssana z palca.... pozdrawiam:)