Chcesz rzucić palenie? Zrób to porządnie raz na zawsze!

jak rzucić palenie

Wasze opinie

Uwaga - po dodaniu wpisu należy odświeżyć stronę (klawisz F5) by zobaczyć własną wypowiedź.

Dodaj opinię lub przejrzyj Archiwum
18.02.2010 20:30 "Pożytki" z palenia:

Jakub

DLA REKRUTÓW ODWYKU.
1.Przyjemność samego palenia.
Racjonalnie patrząc: Niewątpliwie nikotyna działa na ośrodek przyjemności w mózgu, ale przypomnij sobie smak swojego pierwszego papierosa. Pewnie czułeś pieczenie, dławienie itp. Zastanów się, czy przyjemności nie nauczyłeś się odczuwać dopiero później?
2.Wypełnianie czasu, nuda.
Racjonalnie patrząc: Tak naprawdę jest to pójście na łatwiznę. Wygodniej jest wyciągnąć papieroska, niż znaleźć jakieś ciekawe zajęcie.
3.Lepsza koncentracja przy pracy.
Racjonalnie patrząc: Z pozoru tak. Nauczyłeś się pracować z papierosem. Kiedy go nie ma, czujesz się rozkojarzony, bo brak ci pewnego stałego elementu otoczenia pracy. Faktycznie też w pierwszym okresie po rzuceniu możesz mieć problemy z koncentracją, jednak po paru dniach one ustąpią i lepiej dotleniony mózg może pracować nawet sprawniej.
4.Mam czas tylko dla siebie.
Racjonalnie patrząc: Równie dobrze możesz taki moment dla siebie wygospodarować np. na filiżankę kawy, artykuł w gazecie, pobyt w Jabłuszkowie czy inną przyjemność. Wystarczy przyzwyczaić otoczenie, że to "twoja święta chwila". /I to by było na tyle, c.d.n. Źródło: wiarygodne./

Zgłoś post do moderacji
18.02.2010 17:18 zaduma nad dymem

Justaa

Ponieważ znam swą "małpę" (czytaj podświadomość)muszę ją codziennie poskramiać, otóż ma motywacja odnośnie niepalenia staje się z każdym dniem jakby kruchsza 😛 dlatego muszę pielęgnować ową motywację, czytać mądre zdania odnośnie niepalenia, powtarzać jak mantre ,że dobrze zrobiłam odstawiając faje, niepalenie jest mi potrzebne i niezbędne do życia :))) A to , że płakać mnie się zachciało bo ....bo....mmmmmmmmm nie wiem bo co ??? To wszystko to objawy uboczne początkowego stadium niepalenia i .... i wszystko to ustąpi ...ino trza czasu:P A zaduma nad dymem Wojtka mnie się przydała:))))) Pozdrawiam z przesłaniem: DZISIAJ NIE PALĘ :)))

Zgłoś post do moderacji
18.02.2010 16:17




szeryff83

witam ,dzisiaj drugi dzien bez papierosa,chociaz przeszlo mi przez glowe zeby zajsc do kiosku po fajki ale jakos sie trzymam

Zgłoś post do moderacji
18.02.2010 13:42 Niepaląca czytelnia

Wojtek

Zaduma nad dymem:

Zgłoś post do moderacji
18.02.2010 12:49 idzie wiosna:)

Jakub

...a w południowo-wschodniej Galicji 12 stopni, spod zaspy pokazał się dach samochodu, będzie wiosna! I jak tu palić!:)

Zgłoś post do moderacji
18.02.2010 10:33 Małgosia

malgosiab

Witajcie. Wczoraj o 18.00 zapaliłam ostatniego papierosa.
mam ochotę i zamiar rzucić to świństwo.Wiem jak wygląda to rzucanie. Rzucałam 2 lata temu , lecz nic mi z tego nie wyszło. Myślę ,że tym razem się uda.:)))

Zgłoś post do moderacji
18.02.2010 02:59

Monika Krakow

ustawa ustawą a ludziska i tak robią co chcą
moją córcię tak zemdliło w szkole
że wychowawca ją zawiózł do domu
dlaczego?
bo smarkateria w czasie zajęć z zastępczym nauczycielem- popalała sobie w tylnych rzędach w ramach relaksu!
a moja młoda zzieleniała od smrodu jak szczypiorek
i oczywiście nikt nic nie widział
niby dobre gimnazjum
masakra
nikt z nikim i niczym się już nie liczy 🙁

Zgłoś post do moderacji
18.02.2010 01:59 Władza da Polakom popalić

Yasmina

Okazuje się,że projekt ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych ma upaść. Nikomu nie chodzi tu o zdrowie społeczeństwa, tylko o kasę z akcyzy (Klonek masz rację), jak również o dochody z klubów... Go-Go, jak powiedział jeden z polityków! Ja serio mocno liczyłam na wejście w życie tej ustawy, bo lubię bardzo tańczyć, lubię czasem wyskoczyć do klubu disco, tylko muszę potem prać wszystkie ciuchy, a kurtkę wietrzyć, bo tak śmierdzi fajami. Miałam nadzieję, że to odpłynie w niebyt. Skoro przepotężni palacze, jakimi jawią mi się Włosi (ok. 7 lat temu palili nawet w niektórych sklepach) mogli wprowadzić taką ustawę, to nie kumam czemu Polacy nie mogą mieć podobnej? Liczyłam na wejście jej w życie już w tym roku! Jestem mocno rozczarowana!

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 23:57




klonek wawa

Byłem dziś na zakupach w jednym z osiedlowych marketów pewnej sieci.Stoję w kolejce do kasy i patrzę,a tu leżą jakieś mega dziadoskie faje i cena na nich 8.75.Chyba się nazywały rocky czy cóś takiego-mniejsza z tym.Powyżej zamocowana tablica z informacją o kolejnym wzroście podatku akcyzowego,który niebawem wejdzie w życie.A ja mam to wszystko w d..... Nie muszę zwracać uwagi na to ile moje ulubione fajeczki kosztują dziś,a ile za nie zapłacę jutro.Nie obchodzi mnie ile to państwo zechce zedrzeć ze mnie akcyzy[jakby złodziejom było mało].I właśnie to mi się najbardziej podoba w tym moim nie paleniu-niezależność.

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 23:26 szeryff83

szeryff83

ale mi to nie przeszkadza,jak bede mial nadwage to pobiegam:)

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 23:20

onaniepali

Żeby nie podjadać, zajmuje dłonie łuskaniem ziarnek. Ziarnka dyni, słonecznika... Poprawiło mi to trawienie a i o papierosie rzadziej pomyśle 🙂

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 22:39 szeryff83

szeryff83

jakos daje rade.apetyt mi sie zwiekszyl,nabiore troche masy:)

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 22:19 robert7807

robert7807

Ja dzisiaj postanowiłem uwolnić się i napewno mi się uda ,już dość mam tych cygarów i problemów z nimi związanymi,Pozdrawiam,

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 20:52 misiar

Alicja Elk

gratuluję podjęcia mądrej decyzji:)
To czy Ci się uda zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pozdrawiam i życzę powodzenia:))
Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 20:51 szeryff83

Alicja Elk

nie palisz już 24 godziny to sporo:) Pierwszy krok jest już za Tobą. Teraz trzymaj się wytyczonego celu:))
Powodzenia życzę

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 18:51 szeryff83

szeryff83

w sumie nie pale jakies 24 h bo ostatniego papierosa spalilem wczoraj kolo 18.00.jakos daje rade,pije caly czas wode z sokiem,podjadam czesto

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 18:50 misiar

misiar

witam, od dzisiaj nie palę. mam nadzieję, że uda mi się.

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 18:49 szeryf

Energo BL

i jak Ci idzie ?

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 18:46 szeryff83




szeryff83

witam, dzisiaj postanowilem ze nie pale

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 15:04

maciekskp

Staram sie..... Dzieki Karka 36

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 14:15 maciekskp

Karka 36

Maćku,rzadne ćwiczenia nie rzucą za ciebie palenia, ale pomogą Ci rozładować negatywne emocje, jakie się w Tobie gromadzą, no i dają sprawność fizyczną... Jeśli mogę dać Ci radę.Kiedy zdecydujesz się przestać palić, postaraj się nieco inaczej do tego podejść."Rzucanie" to stan, po którym wielu z nas odczuwa stratę i tęskni za papierosami. Dlatego ja nazywam to po prostu niepaleniem , nie rzucaniem.Ja się uwalniam, zwracam sobie utraconą wolność i szansę na zdrowie. Spróbuj.Przede wszystkim jednak to nie ma być męka. Pozdrawiam i powodzenia:)

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 14:10 Wojtek

Alicja Elk

tylko pozazdrościć:)
Ja miałam straszne problemy z podjęciem decyzji. Ciągle nie wierzyłam, ze mi się uda, nie wierzyłam, ze dam radę nie palić przez kilka godzin.
Właśnie wielki dół, wktórym znalazłam się po 3 dniach niepalenia popchnął mnie do szukania pomocy w necie.
Znalazłam Jabłuszkowo i zostałam do dzisiaj

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 14:05 Alicja Elk

Wojtek

Czy ja byłem inny? Nie!
Ja skorzystałem z obserwacji innych, którzy rozstawali się z nałogiem. Dzięki nim uznałem bezwarunkowo i głęboko swoją bezsilność wobec palenia. Nie miałem większych problemów z zaprzestaniem, aż jestem zdziwiony, że tak łatwo to poszło.
Jednak nikt nie zakazuje szukać 🙂

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 13:58 Maciek

Alicja Elk

"ćwiczenia nic nie daja" - widocznie nie jesteś jeszcze gotowy. Być może nie wierzysz, ze Ci się uda.
Nie popalaj, rzuć to świństwo.
Pozdrawiam

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 13:53 Wojtek

Alicja Elk

pewnie można bez...
Widocznie ja jestem ta gorsza, nie umiałam inaczej. Każdy sposób jest dobry jeśli nie krzywdzi innej osoby i jeśli prowadzi do celu.
Pozdrawiam

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 13:51 Maciek

maciekskp

Cwiczenia nic nie daja... po za tym nie lubie ich ;/ Moze jakos przetrwam a i tak zaznaczam ze sobie podpalam ..... ale i tak walcze z kazda minuta zeby bylo to jak najdalej..... Dziekuje za wsparcie

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 13:47 Alicja Elk

Wojtek

Pytanie, czy można bez... od początku, no bo rzecz jasna później to się samo przez się rozumie.

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 13:41 126

Alicja Elk

pierwsze dni bez papierosa to była walka! Tak się czułam- wlaczyłam z myślami, walczyłam z głodem nikotynowym. Walczyłam!
Teraz po prostu nie palę:)
Pozdrawiam niepalących:))

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 13:36 Wojtek

Karka 36

Zabawne podejście do sprawy, ale ilu nas, tyle zdań, prawda?
Pozdrawiam serdecznie:)

Zgłoś post do moderacji
17.02.2010 13:33 Jakub

Karka 36

Dlatego też ,będąc już tutaj jakiś czas,zaznaczam, że to moja teoria. Jako, że jest moja,
a-nie zmusza to nikogo do wiary w nią,
b-nie daje możliwości do zarzucenia mi szarlatanerii osobom, dla których jest to pasją a przyznasz, że znalazłoby się tutaj wielu chętnych do dyskusji na ten temat. Tak więc cieszmy się po prostu, że mamy możliwość tutaj gościć.
A gdyby jednak ktoś chciał poszperać, moja teoria nie jest tak całkiem wyssana z palca.... pozdrawiam:)